Według Alfreda Adlera kolejność urodzenia ma wpływ na  kształtowanie  dojrzałej osobowości człowieka. Psycholog rozpatruje ten  problem w  kontekście wyboru sposobów niwelowania niższości i dążenia do  mocy.
Zespół „drugiego dziecka” odnosi się do pewnych charakterystycznych  zachowań, jakie rozwijają się u dziecka, w wyniku mechanizmów zachowań  rodziców wobec niego.  Gdy para przeżywa pierwszą ciążę jest często  bardzo podekscytowana. Z zapałem oddaje się ćwiczenieniom. Kobieta sama  lub z partnerem uczęszcza na lekcje rodzenia, jogę. Z zaangżowaniem dba o  dietę, unika kofeiny. Moment pojawienia się dziecka jest rejestrowany  na kamerze, a każdy jego krok i postęp w rozwoju jest skrupulatnie  odnotowany.  Nieoczekiwanie lub planowo pojawia się druga ciąża. Kobieta  i jej partner często przeżywają ją już kompletnie inaczej. Kobieta  coraz częściej zapomina o łykaniu witamin, pozwala sobie na wypicie  kawy, opuszcza lekcje jogi, lub też w ogóle nie uczęszcza na żadne  relaksacyjne zajęcia. Trochę na odczepnego rodzice robią zdjęcia,  rejestrują życie dziecka, ale już bez tego zapału, jakie towarzyszyło im  przy pierwszym dziecku.  Według Alfreda Adlera kolejność urodzenia ma  wpływ na kształtowanie dojrzałej osobowości człowieka. Psycholog  rozpatruje ten problem w kontekście wyboru sposobów niwelowania  niższości i dążenia do mocy. Drugie dziecko często czuje się bardzo  zależne od swego starszego rodzeństwa. Chcąc mu dorównać często  przechodzi uciążliwy etap porównywania. Z mozołem szuka własnej  tożsamości.  Wpływ wychowania zależy od długości czasu, jaki dzieli  jedno dziecko od następnego. Jeśli mamy starsze dziecko, które idzie  właśnie do szkoły, a w tym czasie pojawia się następny potomek, to  naturalną koleją rzeczy  będziemy mieli mniej czasu dla kolejnego  dziecka. Życie szkolne starszego dziecka będzie nas absorbowało. Aby   „starszak” rozwijał się w poczuciu bezpieczeństwa i mógł w przyszłości  być dorosłym pewnym siebie, rodzic musi być z nim na ślubowaniu,  kolejnych uroczystościach, akademiach, teatrzykach, pokazach sportowych.  Wówczas, chcąc nie chcąc, zostawia młodsze dziecko pod opieką opiekunki  lub bierze je ze sobą, co ma wpływ na całą  rodzinę.  W drugim dziecku  pod wpływem tego, że poświęca się mu mniej uwagi, mogą rozwinąć się  pewne, charakterystyczne cechy. Przede wszystkim będzie prawdopodobnie  robić rzeczy, które będą wpędzać je w kłopoty. Będzie to droga do  zwrócenia na nie uwagi rodziny.  Tym, co najmocniej boli drugie dziecko  jest porównywanie go do pierworodnego. Ze słownika rodzica powinno być  definitywnie wykreślone retoryczne pytanie, tak często przecież używane:  „dlaczego nie możesz być taki (a) jak twój brat (siostra)?” Wygłaszanie  takich apeli sprawi, że dziecko albo zamknie się w sobie, albo  przeciwnie – zrobi rodzicom na złość.  „Drugie dziecko” może mieć  trudności w stawianiu sobie celów i dążeniu do ich realizacji. Każde  dziecko potrzebuje uznania. Jeśli skupimy się na pochwałach kierowanych  głównie do pierworodnego, nasze kolejne dziecko będzie miało problem z  emocjami związanymi z aspiracjami, ambicją.  Ponadto często zdarza się,  ze „drugie dziecko” jest samotnikiem i ma problemy w relacjach  intymnych, także jako dorosły.  Jedynym sposobem przełamania barier albo  w ogóle nie dopuszczenia do ich powstania, jest obdarzanie każdego z  dzieci uwagą i miłością. To z pewnością wymaga czasu i poświęcenia, ale w  końcu decydujac się na bycie rodzicem, bierzesz na siebie tę  odpowiedzialność.
Autor: Katarzyna Ośka
Artykuł pochodzi z serwisu: Artelis.pl
Źródło:  www.superja.pl
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz